Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze.
Po dokonaniu płatności przy użyciu szybkiego przelewu, Twoje Konto Premium zostanie automatycznie aktywowane od momentu potwierdzenia wpłaty.
Przelew tradycyjny
Jeśli zdecydujesz się na tradycyjny przelew bankowy, aktywacja Konta Premium nastąpi w ciągu trzech dni od zaksięgowania środków na naszym koncie bankowym.
Rewers monety prezentuje wizerunek Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Z lewej strony znajduje się wizerunek zielonej gęsi. Z kolei na awersie widnieje wizerunek dorożki i koni.
Konstanty Ildefons Gałczyński urodził się 23 stycznia 1905 roku w Warszawie. Pierwszy utwór ogłosił w roku 1923, ale za debiut uznaje się jego powieść poetycką "Porfirion Osiełek" wydaną sześć lat później. Gałczyński studiował na Uniwersytecie Warszawskim filologię angielską i klasyczną.
W kampanii 1939 roku Gałczyński brał udział jako żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza na granicy wschodniej. 17 września dostał się do niewoli sowieckiej i trafił do obozu w Kozielsku. Właśnie z tego okresu pochodzą wiersze "Pieśń o żołnierzach z Westerplatte" i "Sen żołnierza".
W październiku 1939 roku wraz z innymi szeregowcami został wymieniony na obywateli radzieckich, którzy pozostali po niemieckiej stronie Bugu. Poeta trafił do niemieckiego obozu przejściowego w Muehlbergu. Po wyzwoleniu przez wojska brytyjskie poeta trafił do obozu przejściowego w Hoexter, w Wesfalii. W transporcie więźniarek z Ravensbruck Gałczyński spotkał znajomą lwowiankę Lucynę Wolanowską. Z tego związku w styczniu 1946 urodził się syn poety - także Konstanty Ildefons Gałczyński.
W marcu 1946 r. Gałczyński wrócił do kraju i zamieszkał wraz z rodziną w Krakowie. Poeta rozpoczął współpracę z "Przekrojem", odnowił kontakt ze "Szpilkami", publikował też w "Tygodniku Powszechnym" i w warszawskim "Odrodzeniu". W "Przekroju" ukazywały się "Listy z fiołkiem" oraz miniatury literackie "Zielona gęś".
W czerwcu 1950 r. na zjeździe literatów Adam Ważyk w programowym referacie poddał druzgocącej krytyce twórczość Gałczyńskiego. Z "Przekroju" zniknęła "Zielona Gęś" i "Listy z fiołkiem", twórczość poety objęta została zakazem druku. Gałczyński ciężko odchorował tę nagonkę, w marcu 1952 miał zawał, był w depresji. 6 grudnia 1953 miał drugi zawał, którego nie przeżył.