Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze.
Po dokonaniu płatności przy użyciu szybkiego przelewu, Twoje Konto Premium zostanie automatycznie aktywowane od momentu potwierdzenia wpłaty.
Przelew tradycyjny
Jeśli zdecydujesz się na tradycyjny przelew bankowy, aktywacja Konta Premium nastąpi w ciągu trzech dni od zaksięgowania środków na naszym koncie bankowym.
Kolejna moneta o ciekawym, nieregularnym kształcie!
Druga moneta z fascynującej serii "Mitologia".
Moneta ta została wybita z 2 uncji czystego srebra. Zdobi ją bardzo wysoki relief, dzięki czemu doskonale widoczne są wszystkie detale monety. Na rewersie widoczne są wszystkie niezbędne elementy mitu o Syzyfie. Złocenie okalające monetę dodatkowo podkreśla jej kształt. Odcień złota jest poglądowy - może różnić się na gotowej monecie. Nieregularny kształt monety sprawia, iż głaz wydaje się być niezwykle ciężki.
Z kolei na awersie monety widnieje wizerunek królowej Elżbiety II oraz specyfikacja monety. Moneta dostarczana jest w eleganckim, drewnianym pudełku wraz z certyfikatem autentyczności.
To doskonały pomysł na prezent nie tylko dla fanów mitologii!
Syzyf to w mitologii greckiej założyciel i król miasta Efyra (późniejszy Korynt). Bogowie lubili Syzyfa i zapraszali go na swoje uczty, skąd król zawsze podkradał trochę ambrozji, a także słuchał pogłosek i plotek wymienianych przy stole, które potem powtarzał wśród innych śmiertelnych. Bogowie wybaczali jego przewinienia do czasu, gdy ten zdradził pewien poufny sekret Zeusa. Bogowie postanowili zabić Syzyfa, ten jednak uwięził bożka śmierci, Tanatosa. Kiedy zauważony został fakt nagłej nieśmiertelności ludzi, Tanatos został odbity. Sprytny Syzyf zdołał powiedzieć swej żonie, aby nie chowała go zgodnie z ceremoniałem greckim – tym samym jego dusza nie mogła zapłacić Charonowi za przeprawę przez Styks. Hades pozwolił mu więc na powrót do krainy żywych, aby dopilnować odpowiedniego pochówku swojego ciała. Syzyf jednak wykorzystał ten fakt i skrył się przed boskim wzrokiem. Żył bardzo długo, lecz w końcu przypomniano sobie o uciekinierze. Wtedy to bogowie zdecydowali, że ukarzą Syzyfa wieczną i bezużyteczną pracą – ma on wtaczać na szczyt ogromnej góry wielki głaz, który jednak przed wierzchołkiem zawsze wymyka mu się z rąk i stacza się na sam dół zbocza.
Syzyfowa praca stała się dla współczesnego człowieka synonimem trudu bezsensownego, z góry skazanego na niepowodzenie, mimo włożonego wysiłku i mozolnego powtarzania.